Partnerzy bloga


20 wrz 2016

Jak zrobić chwosty? Poradnik krok po kroku



Nie dość, że nie było mnie tu masę czasu, to jeszcze wracam z postem mocno nieidealnym - traktuje o rzeczy dla wielu oczywistej, a przy tym zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia. Wiem, wiem, wiem. Niestety pogoda ostatnio nie rozpieszcza, a na pewno nie współgra z moimi ostatnimi wysiłkami, żeby się skupić na blogu - i znacznie utrudnia fotografowanie procesu "twórczego".

Dziś podzielę się z Wami receptą na moje chwosty, które wykorzystam niedługo w pewnym projekcie, a efektami na pewno się pochwalę. ;) Póki co, czekając na przesyłkę pełną półproduktów do tworzenia biżuterii, skupiłam się na przygotowaniu różnokolorowych chwostów - na przekór pogodzie.

Zaczynajmy!

Co będzie potrzebne?


  • nici - oczywiście macie pełną dowolność, z jakich nici chcecie skorzystać, ja jednak polecam skręcane; osobiście uwielbiam chwosty z kordonka
  • kawałek kartonika - o szerokości równej długości chwosta, którego chcecie wykonać
  • nożyczki 
  • igła


Krok 1. Nawijamy nić na tekturkę.

Rada: jeżeli chcecie wykonać identyczne chwosty, koniecznie liczcie, ile owinięć wykonaliście ;)
W zależności od rozmiaru i "mięsistości" jaką chcecie uzyskać, ta liczba będzie różna. Moje maluszki (2,5cm) powstały wskutek 35 owinięć.



Krok 2. Kawałkiem luźnej nitki przewiązujemy nawinięte na kartonik nici u samej góry.


W tym miejscu bardzo pomocna jest igła.
Dla jasności - dołem nazywam tą stronę, po której zostają luźne nitki chwosta; góra to z kolei miejsce przyszłej "główki" chwosta.


Krok 3. Rozcinamy nici u dołu kartonika

jak najostrożniej i w miarę równo, żeby nie dokładać sobie roboty na potem ;)


Krok 4. Przewiązujemy chwosta kolejnym kawałkiem luźnej nitki
najlepiej dwukrotnie, mocno ściskając, tak, żeby nic się później nie poluzowało.


Krok 5. Za pomocą igły pozbawiamy chwosta "rączek"
...czyli, krótko mówiąc, wsuwamy luźne nitki z uprzedniego podwiązywania pod bródką do środka chwosta ;)


Krok 6. Nożyczkami wyrównujemy dół powstałego chwosta


I gotowe! Tak powstały chwost możecie z powodzeniem wykorzystać przy tworzeniu biżuterii, breloczków czy innych, dekoracyjnych przedmiotów. Możecie zarówno zaczepić o niego kółeczko, jak i wkleić go w jakąś ładną, pasującą do projektu końcówkę.

Powodzenia! ;)
diy,chwost,zrób to sam,frędzel,biżuteria,boho,instrukcja,tutorial,DIY

zrób to sam - podstawy: tworzenie chwostów


21 maj 2016

Zszywanie notatnika (notesu, brulionu) - dwa sposoby


Dzisiaj, trochę tytułem wstępu do projektu, który pojawi się na blogu w przyszłym tygodniu, chciałam Wam zaprezentować dwa sposoby zszywania notatnika czy też notesu - pierwszy: za pomocą zszywek, a drugi: przy pomocy igły i nici. Pierwszy sposób oczywiście jest banalnie prosty i szybki, ale ma jedno potężne ograniczenie - zszywkami można połączyć jedynie parę kartek. Jeżeli chcecie stworzyć gruby i trwały brulion, warto będzie nauczyć się zszywania stron nicią.

Na rozgrzewkę szybciutko pokażę, jak zszyć notes za pomocą zszywek (tutaj same kartki, bez okładki, ale oczywiście warto taką dodać). 
Na samym początku warto pozaginać wszystkie kartki na pół.


Krok 1.
Układamy zszywki w miejscach, w których chcemy by docelowo się znajdowały.
Krok 2.
Zaznaczamy długopisem czy ołówkiem dwa punkty - "rozstaw" przygotowanej zszywki.
Krok 3.
...i przekłuwamy igłą strony w tych miejscach.
Krok 4.
Montujemy zszywki, wsuwając je w przygotowane dziurki i zagniatając, np. przy pomocy nożyczek.

I gotowe! ;-)




Okej, to było prościutkie, fakt. Teraz troszkę wyższa szkoła jazdy - i masa ilustrujących wszystko zdjęć, która zmusiła mnie do tego, żeby poświęcić zszywaniu notatnika osobny post. Żeby nie brzmiało to tak strasznie, dodam, że przy końcu posta znajdziecie link do filmiku, z którego ja uczyłam się tej techniki - gdyby poniższe instrukcje i zdjęcia okazały się niewystarczające, możecie tam zerknąć.
Oprócz tego chciałam jeszcze zaznaczyć, że ten sposób jest w gruncie rzeczy prosty - to jak z jazdą na rowerze. Musicie raz zrozumieć i zobaczyć, a potem już będzie z górki. I coraz szybciej. ;)

Zszywanie notesu - igłą i nicią

Krok 1.
Składamy starannie na pół wszystkie kartki, które mają tworzyć  notes - pojedynczo, po kolei. Następnie tworzymy z nich pliki - plikiem kartek będę nazywać pakiet 4 kartek, wsuniętych jedna w drugą (zdjęcie nr 3). 



Krok 2.
Układamy pliki kartek jeden na drugim, równo. Następnie przykładamy do nich linijkę i znaczymy punkty w równych odległościach (najlepiej 2-3cm) dobranych do wielkości przygotowywanego brulionu na wierzchnim grzbiecie. 

Krok 3.
Przykładamy linijkę prostopadle do krawędzi plików (zdjęcie nr 2) i znaczymy po kolei ich grzbiety w odległościach wyznaczonych przez wyrysowane poprzednio punkty. 

Krok 4.
Następnie przekłuwamy igłą każdy z tych punktów we wszystkich przygotowanych plikach kartek.

Krok 5.
I zaczynamy szyć! Na końcu nitki robimy supełek i przewlekamy ją przez pierwszą z dziurek od wewnątrz pliku - tak, by węzeł został w brulionie, nie na zewnątrz. Następnie na zmianę przewlekamy ją przez kolejne dziurki (efekt na zdjęciu nr 4).




Krok 6.
Gdy już dotrzemy igłą do ostatniej dziurki, należy nią "zawrócić" - przez co mam na myśli, że przeszywamy plik z powrotem, tylko w odwrotnym kierunku, tworząc "ciągłe" przeszycie (bez żadnych przerw).

Krok 7.
Docierając do punktu wyjścia, przewlekamy igłę do środka i robimy mały supełek - przewlekamy igłę przez nitkę z prawej strony (zdjęcie nr 2 na poniższej sklejce) i jeszcze raz przez powstałą w ten sposób pętelkę. Następnie wyprowadzamy igłę na zewnątrz i wbijamy ją w drugi plik kartek.


Krok 8.
Przy drugiej od końca dziurce łączymy plik z poprzednim - po wyprowadzeniu igły na zewnątrz, przewlekamy ją przez pętelki w poprzednim pliku (najpierw prawa, potem lewa; jak na zdjęciu poniżej). Postępujemy analogicznie przy kolejnych dziurkach w drugim pliku kartek



Krok 9.
Od teraz już nie będzie żadnych niespodzianek przy tworzeniu notesu, słowo. Gdy przeszyjecie już drugi plik kartek, docierając do jego końca, znów wyprowadzamy igłę na zewnątrz i wbijamy ją w następny, trzeci już plik. Tym razem łączymy go z poprzednim w nieco inny sposób - oplatamy nitką łączenie między poprzednimi dwoma plikami, tak, jak pokazane jest to na zdjęciu poniżej.

Do końca zszywania brulionu postępujemy już w ten sposób.


I uwaga! Zawsze robimy pętlę wokół łączenia między dwoma plikami tuż pod obecnym, zszywanym. Nie sięgamy do tych wcześniejszych!



Znając tą metodą możecie tworzyć Wasze wymarzone notesy, szkicowniki, zeszyty czy innego rodzaju bruliony! Ja uwielbiam ją za to, że w końcu mogę mieć zeszyty z dobrej jakości papieru z wybraną przez mnie liczbą stron. Fantastyczna rzecz.

W razie gdybyście mieli jeszcze jakieś trudności, polecam Wam zerknąć na ten filmik (klik), który powinien Wam pomóc. Jeżeli macie jakieś pytania czy wkradły mi się tu niejasności - koniecznie dajcie znać w komentarzach. 

Edit: obiecałam, że pojawi się tu link, gdy poczynię post na temat tego, jak oprawić brulion.
I jest. Zapraszam tutaj:
diy,notebook,zrób to sam,notes,zeszyt,notatnik,zszywanie,instrukcja,tutorial,z papieru,textbook,szycie,DIY,szablon

zrób to sam - podstawy: zszywanie notesu


1 lip 2015

Węzeł przesuwny - regulowane zapięcie à la bransoletki Lilou

Z pewnością każdy z Was spotkał się kiedyś z bransoletkami ze sznurka lub rzemienia, które nie miały żadnego "specjalistycznego" zapięcia, a tylko dwa magiczne, przesuwane węzełki, które pozwalały regulować jej długość. Panie na pewno skojarzą, panowie może niekoniecznie (gdyby któryś tu zabłądził) ale gdy spojrzycie na zdjęcia poniżej - ten węzeł przesuwny wygląda znajomo, nieprawdaż? 
Zapewne - prawdaż. :> Bo jest to najbardziej uniwersalny, praktyczny i prosty z węzłów, które świetnie sprawdzają się w biżuterii sznurkowej czy rzemykowej.

No dobra, tyle paplania, teraz instruktaż - szybko i prosto, żeby oddać naturę węzła przesuwnego. ;)

Jak go wykonać?

Krok 1.
Łapiemy sznurek i krzyżujemy końce. Powstało coś w stylu okręgu, prawda? Pociągamy trochę z jednej i drugiej strony, tak, żeby okrąg był niewielki, a luźne końcówki długie. Następnie chwytamy jedną z końcówek i w oparciu o drugą część sznurka (tą bliższą drugiemu końcowi) tworzymy pętelkę. Zasadniczo - jak mamy okrąg z dwiema luźnymi końcówkami, to jedną z nich po prostu zaginamy. (zdjęcie nr 1)

Krok 2. 
Teraz, luźną końcówkę sznurka przekładamy pod spodem. (zdjęcie nr 2)

Krok 3.
Dwa do pięciu razy (w zależności od preferowanej długości węzła; u mnie dwa) oplatamy pętelkę, kierując się ku jej górnej części.

Krok 4.
I trzeci raz zaczynamy oplatać, jednak przekładamy końcówkę przez pętlę. 


Poradnik DIY węzeł przesuwny

Krok 5.
Zaciskamy mocno, pociągając zarówno za wystającą końcówkę, jak i sznurek z drugiej strony węzła. Warto na bieżąco sprawdzać, czy i jak łatwo przemieszcza się nasz węzeł przesuwny; jeżeli stwierdzicie, że nie jest już zbyt luźny i wygląda ok - odetnijcie końcówkę blisko węzełka i podtopcie go nad ogniem, uważając, by nie złączyć go fragmentem sznurka, po którym ma się przesuwać.


Poradnik DIY węzeł przesuwny

Poradnik DIY węzeł przesuwny


Działa? To już pół drogi za Wami. Teraz wystarczy to samo, analogicznie, powtórzyć z drugą końcówką sznurka. 

I w tym prostym węzełku kryje się cały sukces bransoletek Lilou
Znając ten trik możecie zrobić podobną za grosze! :) 



węzeł,przesuwny,przesuwany,bransoletka,sznurkowa,lilou,diy,instrukcja,tutorial

węzeł przesuwny