Jak wiecie, jest masa rzeczy, które uwielbiam robić sama. Wśród nich znajdują się także artykuły codziennego użytku, między innymi - naturalne, proste w wykonaniu kosmetyki, takie jak balsamy do ust czy własnie peelingi. Dziś podzielę się z Wami przepisem na peeling cukrowy o zapachu świątecznych pierniczków, który powstał, gdy nagle okazało się, że potrzebuję jeszcze jeden prezent, który musi znaleźć się pod choinką - wszystkie potrzebne składniki miałam w domu, więc istniej spore prawdopodobieństwo, że Wy też je macie. Obdarowana tym kosmetykiem kuzynka była absolutnie zachwycona - zarówno zapachem, jak i działaniem kosmetyku - zatem uznałam, że koniecznie muszę się podzielić recepturą. Wybaczcie proszę, że w tym wpisie znajdują się jedynie dwa, dodatkowo kiepskie zdjęcia, ale nie tworzyłam tym razem z myślą o notce na bloga :)
Na jedną porcję (około 1,5 szklanki peelingu) potrzebne będą:
- pół szklanki białego, gruboziarnistego cukru
- pół szklanki brązowego cukru
- 1/3 szklanki oleju kokosowego (można też wymieszać olej kokosowy np z olejem migdałowym)
- pół łyżeczki aromatu waniliowego
- łyżeczka przyprawy do piernika
- pół łyżeczki sproszkowanego cynamonu
- pół łyżeczki sproszkowanego imbiru
Wykonanie tego peelingu jest absolutnie proste. Wystarczy:
- Wszystkie sypkie składniki wymieszać w misce
- Rozpuścić olej kokosowy w kąpieli wodnej, dodać do niego aromat i wlać do miski z suchymi składnikami
- Porządnie wszystko wymieszać i przełożyć do słoika czy innego opakowania
- ..cieszyć się cudnie pachnącym, nawilżającym i złuszczającym produktem :)
Świetnym pomysłem, zwłaszcza, jeżeli chcecie komuś podarować taki peeling, jest ozdobienie słoika przy użyciu naklejek czy wstążek. Ja wykonałam etykietkę używając rysunku Nicoletty Ceccoli, dlatego niestety nie mogę się nią z Wami podzielić - nie mam do tego praw. Jednak, jeżeli chcecie, mogę przygotować jakieś do wydruku dla Was.
Świetne, znajdę jakieś opakowanie i zabieram się do roboty :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, czy Ci się podoba! :)
UsuńWspaniały peeling, może też zrobię :)
OdpowiedzUsuń